Loading...
DARMOWA DOSTAWA OD 170 ZŁ
Strona główna Blog Moje 3 ulubione książki z wege przepisami

Moje 3 ulubione książki z wege przepisami

Pewnie wiele z Was już wie, że kocham kuchnię roślinną. Nie jestem ani wegetarianką, ani weganką, bo od czasu do czasu sięgam po ryby. Wychodzę z założenia, że jem to, po czym czuję się dobrze, a w przypadku mięsa tak nie jest.

Nie chcę Cię przekonywać do żadnych radykalnych zmian, bo uważam, że każdy sam powinien wybierać, to co jest dla niego najlepsze. Chcę jedynie pokazać, że kuchnia roślinna jest prosta i przede wszystkim smaczna. To zupełnie nowe doznania smakowe. Dlatego tak bardzo lubię eksperymentować z wegańskimi i wegetariańskimi przepisami.

Dzisiaj chcę Ci polecić moje trzy ulubione książki, z których najczęściej przyrządzam swoje dania i słodkości. Co w nich najbardziej lubię? Przede wszystkim prostotę, bo o ile kocham gotować i piec, to nie lubię na to poświęcać całego dnia, a przepisy z tych książek zrobisz raz-dwa.

Po drugie łatwa dostępność składników. Wiele osób, które na co dzień nie gotuje wege ma takie przekonanie, że trzeba kupić dużo, różnych dziwnych składników, które na dodatek trzeba zamawiać zza granicy. A te trzy książki udowadniają, że tak właśnie nie jest.

„Jadłonomia. Kuchnia roślinna. 100 przepisów nie tylko dla wegan.” – Marta Dymek

Marta to królowa weganizmu. Chyba każdy kto, rozpoczyna przygodę z kuchnią roślinną, sięga jako pierwszy po przepisy Jadłonomi. Jeżeli nie znasz jeszcze Marty, to polecam zacząć od jej bloga Jadłonomia, a później zakupić książkę, w której znajdziesz zupełnie inne przepisy niż na blogu.

W książce znajdziesz tyle przepisów, że ja do tej pory jeszcze wszystkiego nie wypróbowałam. To pewnie przez to, że jak pokocham jakieś danie, to mogę je robić na okrągło.

Oprócz przepisów oczywiście najfajniejszy w książce jest rozdział „Spiżarnia roślinożercy”. Marta pokazuje, w jakie produkty przed gotowaniem warto się zaopatrzyć. Przed przejściem na dietę roślinną nie używałam takich przypraw jak wędzona papryka albo sos sojowy, a teraz nie wyobrażam sobie bez nich swojego gotowania, bo wydobywają z dań najlepsze smaki.

Moje ulubione przepisy:

  • Hummus
    To był mój pierwszy przepis, jaki spróbowałam od Jadłonomi. Co tu dużo mówić, jestem od hummusu uzależniona. Robię go na kilogramy. Marta pokazuje kilka fajnych trików, dzięki którym hummus rozpływa się w ustach.
  • Falafele
    Zaraz po hummusie, to moje drugie ulubione danie kuchni izraelskiej. Są to takie jakby klopsiki z ciecierzycy z dużą ilością przypraw: cynamonu, kardamonu, kuminu, kolendry, smażone na głębokim oleju. W sumie nie da się do niczego ich porównać, co znamy z naszej tradycyjnej kuchni, ale są PRZE-PYSZ-NE.
  • Tabbouleh
    Jest to jedna z najbardziej popularnych sałatek na Bliskim Wschodzie. Bazuje na kaszy, pomidorach, ogórkach i dużej ilości zieleniny. Świetnie łączy się z falafelami i hummusem.
  • Burgery z pieczarkami
    Warzywne burgery, to moje odkrycie życia. Robię je pod każdą postacią, a te od Jadłonomi są przepyszne, bo pieczarka nasączona jest marynatą między innymi z sosu sojowego i wędzonej papryki.
  • Smalec z fasoli
    Ten przepis uwielbiam za to, że udowadnia, jak w kuchni roślinnej można odtworzyć praktycznie każde danie, które wcześniej jadaliśmy z produktów odzwierzęcych.
  • Focaccia z pomidorami i olejem lnianym
    Jeżeli kochasz pizzę, to focaccia na pewno Ci zasmakuje. Możesz dodawać do niej przeróżne dodatki, jakie tylko lubisz. Ja dzięki temu przepisowi spróbowałam olej lniany i chociaż ma bardzo specyficzny, gorzkawy smak, który wielu osobom nie podchodzi, to ja go uwielbiam.
  • Tofucznica
    Jajecznica bez jajek? To naprawdę możliwe. Tofucznica, to wegańska jajecznica ze smażonego tofu. Kiedy pierwszy raz ją zrobiłam, nie mogłam uwierzyć, że naprawdę smakuje jak klasyczna jajecznica. A to wszystko za sprawą dwóch magicznych składników — płatków drożdżowych i czarnej soli (Kala Namak), które nadają właśnie ten jajeczny posmak. Coś niesamowitego i przepysznego.
  • Pasta słonecznikowa
    Uwielbiam wszelkie pasty kanapkowe. Są niezwykle proste, mega pożywne i robi się je w kilka minut. Wystarczy wszystko wrzucić, zblendować i gotowe. Tę pastę uwielbiam za połączenie słonecznika z suszonymi pomidorami i natką pietruszki.
  • Domowy krem laskowy
    Jeżeli jesteś fanką Nutelli, to po tym kremie już nigdy nie będziesz chciała do niej wrócić. Najlepsze jest to, że robi się go nie więcej niż 10 minut, a jest zdrowy i przepyszny. Najgorsze tylko, że tak szybko znika.

„Nowa Jadłonomia. Roślinne przepisy z całego świata.” – Marta Dymek

Jeżeli polubisz pierwszą książkę Jadłonomi, to w drugiej tak samo się zakochasz. Marta zwiedziła cały świat w poszukiwaniu najlepszych roślinnych przepisów i dostosowała je do naszych realiów. Dzięki temu dostajemy smak egzotyczny, ale po raz kolejny nie musisz sięgać po trudno dostępne składniki.

Tak jak w poprzedniej książce, także w tej znajdziesz rozdział, w którym Marta pokazuje, w jakie przyprawy warto się zaopatrzyć, by wydobyć „to coś” z wegańskich dań.

Moje ulubione przepisy:

  • Nuggetsy z boczniaka
    Najbardziej w tym przepisie uwielbiam panierkę. Jest tak dobra, że panierują ją też pieczarki czy inne warzywa, z których robię różne wersje nuggetsów.
  • Grzybowy strogonow
    Nigdy nie jadłam strogonowa w wersji mięsnej, więc nie mam porównania, ale ten z przepisu Jadłonomi bardzo mi zasmakował. Tym bardziej że jest w nim dużo grzybów, a ja grzyby uwielbiam.
  • Paprykowy gulasz węgierski
    Teraz się zorientowałam, że to trzeci przepis z grzybami, ale to dowód na to, że ja naprawdę uwielbiam grzyby. Danie to śmiało można serwować każdemu mięsożercy i jestem pewna, że będzie zdziwiony tym, że nie ma tutaj ani grama mięsa, a smakuje jakby było. A to wszystko zasługa wędzonej papryki.
  • Mus czekoladowy
    Co może być niesamowitego w musie? Na przykład to, że zrobiony jest z czekolady i wody po ciecierzycy, czyli aquafaby, którą ubija się tak samo, jak białko. Ciekawa jestem, czy pomyślałaś, że to szaleństwo i musi to przedziwnie smakować. Ale uwierz mi, że w tym musie ani trochę nie czuć smaku ciecierzycy.

    Na blogu Jadłonomi znajdziesz cały wpis o tym, w jaki sposób ktoś wpadł na to, że można tę wodę ubijać. W swoich daniach bardzo często używam ciecierzycy z puszki. Zamiast wylewać wodę, to w kilka minut ubijam ją i mam przepyszny deser na wieczór.
  • Złote mleko roślinne
    Jest to świetny napój z dodatkiem kurkumy. Idealny na zimę. Mega rozgrzewa, zwalcza zimowe wirusy i jest smaczny.

„Słodka Wegan Nerd. Moje roślinne desery.” – Alicja Rokicka

O ile z wyeliminowaniem ze swojej kuchni mięsa nie miałam żadnego problemu, to jakoś do wegańskich wypieków podchodziłam jak pies do jeża. No bo jak to tak bez mleka, jajek, masła?

Miałam takie przekonanie, że wegańskie wypieki są jakieś strasznie skomplikowane i nie mogłam się za nie nigdy zabrać. Ale kiedy dowiedziałam się, że Alicja z bloga Wegan Nerd wydaje swoją książkę, całą z wegańskimi wypiekami, a w księgarni zobaczyłam zdjęcia wszystkich przepisów, to postanowiłam się w końcu przełamać.

Zrobiłam jeden przepis. Wyszedł. I tak już poszło. Okazało się, że to wcale nie jest takie trudne. Chociaż do tej pory nie mogę się nadziwić, że wszystkie wypieki da się jednak zrobić bez jajek czy mleka.

Świetne w książce jest to, że Alicja pokazuje jak zrobić takie podstawowe przepisy jak wegańskie ciasto kruche czy wegański biszkopt. I serio, to naprawdę wychodzi!

Moje ulubione przepisy:

  • Mini pączki cynamonowe
    To mój pierwszy przepis, jaki zrobiłam z tej książki. W życiu nie robiłam pączków, a tym bardziej wegańskich, a wyszły takie, że zjadłam je z moim K. w jeden wieczór.
  • Ciastka gryczano-czekoladowe
    Lubię bardzo w nich ten posmak mąki gryczanej, dzięki której zwykłe, proste ciastka nabierają zupełnie innego charakteru.
  • Bezglutenowa tarta z truskawkami i galaretką
    Ciasto mega lekkie, odświeżające, idealne latem na największe upały.
  • Drożdżówki z batatów z konfiturą
    Bardzo prosty i szybki przepis, ale dzięki batatom drożdżówki nabierają zupełnie innego smaku.
  • Placek drożdżowy z gruszką i twarożkiem roślinnym
    Jeżeli lubisz klasyczne ciasto drożdżowe, to ten przepis na pewno skradnie Twoje serce. A twarożek na bazie tofu, to coś przepysznego.
  • Indyjski tofurnik z mango
    Ciasta na bazie tofu, to dla mnie do tej pory jakiś kosmos. No bo jak to, używam tofu do dań obiadowych, gdzie zastępuje nim właśnie mięso, a tu to samo tofu dodaje do ciast? Na początku dla mnie było to coś przedziwnego, ale naprawdę ciasta te wychodzą przepyszne.

    Tofrunik to taka wegańska wersja sernika. Można robić go z różnymi dodatkami. Bardziej czekoladowy, owocowy, co tylko Ci się zamarzy. Pamiętaj jedyne, że przy tofurnikach musisz zaopatrzyć się w mocny blender, by wszystkie składniki dobrze połączyły się ze sobą.

Dzięki Wegan Nerd pokochałam pieczenie wegańskich ciast. Kilka dni temu Alicja wydała swoją kolejną książkę, tym razem z wegańskimi świątecznymi przepisami. Muszę koniecznie ją sobie zamówić i jak przetestuje przepisy, to na pewno podzielę się opinią.

Tak naprawdę to tylko mała część przepisów, jakie znajdziesz w tych trzech świetnych książkach. Jestem mega ciekawa czy masz którąś z nich i jeżeli tak, to jaki jest Twój ulubiony przepis. A może masz jakieś inne ulubione książki lub blogi z wege przepisami do polecenia? Koniecznie wtedy się nimi podziel w komentarzu. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bemistletter - dołącz do miłośniczek odpoczynku

bemistletter Bemist
Dlaczego warto?
Zapisz się do Bemistletter i otrzymaj szablon „Lista przyjemności”, który pomoże Ci znaleźć więcej czasu na relaks.
Chciałabyś rozpoczynać każdy poniedziałek pozytywną energią? Dołącz do BEMISTLETTER, w którym dzielę się sposobami na:

Obserwuj BEMIST na Instagramie

Codzienna dawka inspiracji, które pomogą Ci zadbać o siebie holistycznie. Dołącz do miłośniczek odpoczynku. #bemistmind #chilltalks.